Do świąt Bożego Narodzenia zostało coraz mniej czasu. Lada moment będziemy przystrajać choinkę, pakować prezenty i przygotowywać się do uroczystej kolacji wigil W USA zarówno przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, jak i najbliższe dni po świętach, kiedy w sklepach organizowane są wyprzedaże, mają charakter komercyjny. Figurki eksponowane podczas nocy rzodkiewek 23 grudnia 2018 w stanie Oaxaca w Meksyku. Sytuacja ekonomiczna w Polsce w 2022 r. sprawia, że wielu Polaków zastanawia się, czy uda im się sfinansować przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia, zakupy i świąteczne podróże z bieżących środków. To powód, dla którego coraz więcej osób rozważa zaciągnięcie kredytu gotówkowego. Całe przygotowania do świąt zaczynają się więc w Niemczech pełną parą już cztery tygodnie przed samymi świętami. Większość niemieckich domów zostaje wtedy pięknie przyozdobiona adwentowymi wieńcami z żywych gałązek jodły lub świerka, czterema świecami (po jednej zapala się w każdą kolejną niedzielę) oraz fioletową W wielu regionach Polski okres bożonarodzeniowy kojarzy się z wizytą kolędników. Czy do kolędy również przygotowywano się wcześniej? HŁ: Przygotowania do świąt polegały też na szykowaniu rekwizytów kolędniczych, z którymi chodzono od Wigilii lub Bożego Narodzenia, a w niektórych regionach już w Adwencie. Oto kilka porad: ustal, co w przygotowaniach do Bożego Narodzenia możesz zmienić, zadbaj o relacje z bliskimi oraz zaplanuj odpowiedni podział obowiązków dla wszystkich członków rodziny. I nie daj się zwariować zakupowemu szaleństwu! Wiele osób marzy o idealnych świętach – dokładnie takich, jakie pamiętają z czasów W odpowiedzi na Pani pytanie mogę powiedzieć tak: całe przygotowania Świat Bożego Narodzenia zależą w dużej mierze od nas samych .Jeżeli w danej miejscowości mieszka rodzina, to albo przychodzi do mamy czy taty, albo w jeden dzień świąt zaprasza opiekunkę z podopieczną czy podopiecznym lub razem idziemy do restauracji na dobry 69zIS. Data utworzenia: 29 grudnia 2021, 8:55. Kasia Tusk relacjonowała na swoim blogu przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, a na jednym ze zdjęć pokazała stylizację starszej córki. Internautka ostro skrytykowała kreację, a celebrytka nie pozostawiła komentarza bez odpowiedzi! Kasia Tusk ostro skrytykowana za stylizację córki. Blogerka odpowiedziała! Foto: MakeLifeEasier / makelifeeasier_pl / Instagram Kasia Tusk zasłynęła jako autorka bloga Make Life Easier, gdzie można znaleźć wiele pięknych zdjęć oraz informacji o modzie. Córka Donalda Tuska sama mówi, że strona powstała z „miłości do stylu, codzienności, pysznego jedzenia, nieprzemijającej klasyki”. Gwiazda ma jednak dystans do swojej działalności: zaliczyła w ostatnich latach kilka modowych wpadek, o których opowiedziała z dużą dozą poczucia humoru w mediach społecznościowych. Przeczytaj także: Rozgogolona Tuskówna. Zrobiła to u boku ojca Kasia Tusk słynie z nienagannego stylu i doskonałego wyczucia modowych trendów. Jest także pasjonatką fotografii, a w 2017 r. wydała nawet książkę "Make Photography Easier". Blogerka prywatnie jest żoną Stanisława Cudnego, z którym mieszka na co dzień w Sopocie. Mają dwie córki. Starsza pociecha ma na imię Liliana, a imię młodszej córki, która przyszła na świat w sierpniu br., nie zostało podane do publicznej wiadomości. Gwiazda niechętnie dzieli się w sieci kulisami swojego życia rodzinnego, ale ostatnio pokazała Lilianę w nowej stylizacji, która wzbudziła sporo emocji wśród internautów. Zobacz także Zobacz również: Kasia Tusk urodziła. Szczęśliwa babcia nie może powstrzymać radości: Bardzo dziękuję za gratulacje i cieszmy się nawzajem! Kasia Tusk ostro skrytykowana za stylizację córki. Blogerka odpowiedziała! Kasia Tusk relacjonowała ostatnio na swoim blogu przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, a na jednym ze zdjęć pokazała stylizację starszej córki Liliany. Gwiazda uchwyciła pociechę w różowej sukience. Zdjęcie nie spodobało się pewnej internautce, która zostawiła krytyczny komentarz na blogu Kasi Tusk: Sukienka na jeden raz, do niczego nie pasuje, a dziecko jak zwykle wystylizowane na amisza w kiecce za 100 euro z której za miesiąc wyrośnie Blogerka odpowiedziała na krytykę: Amisze mają chyba jednak nieco inny styl, ale dziękuję za uwagę :). Następnie inni internauci włączyli się do dyskusji: Córeczka zawsze świetnie wygląda, ale i ja przyznam, że jak ktos porównał jej stylizacje na Amisza to teraz zawsze i mi się one tak kojarzą… :) Jakaś siła sugestii chyba… Katarzyna ubiera swoje dzieci bardzo klasycznie. Często klasycznie po europejsku, często klasycznie po polsku – jak zimowe czapki jesienią. Jednak pod żadnym względem ubiór dzieci, nawet czapki, nie przypomina stylu Amiszów Szkoda, że ktoś tu przychodzi i narzeka, ale przyznam, że rozbawił mnie ten Amisz "Kontrowersyjną" kreację córki Kasi Tusk znajdziecie w galerii poniżej! Czy wiedzieliście, że gwiazda z mężem i córkami pojawili się ostatnio na demonstracji w Warszawie? Zobacz również: Kasia Tusk zaprasza do swojego mieszkania. Jest warunek (tseo/bs) /5 MakeLifeEasier / makelifeeasier_pl / Instagram Kasia Tusk relacjonowała na swoim blogu przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, a na jednym ze zdjęć pokazała stylizację starszej córki. Internautka ostro skrytykowała kreację, a celebrytka nie pozostawiła komentarza bez odpowiedzi! /5 MakeLifeEasier / makelifeeasier_pl / Instagram Kasia Tusk zasłynęła jako autorka bloga Make Life Easier, gdzie można znaleźć wiele pięknych zdjęć oraz informacji o modzie. Córka Donalda Tuska sama mówi, że strona powstała z „miłości do stylu, codzienności, pysznego jedzenia, nieprzemijającej klasyki”. /5 / Instagram Kasia Tusk słynie z nienagannego stylu i doskonałego wyczucia modowych trendów. Jest także pasjonatką fotografii, a w 2017 r. wydała nawet książkę "Make Photography Easier". Blogerka prywatnie jest żoną Stanisława Cudnego, z którym mieszka na co dzień w Sopocie. Mają dwie córki. Starsza pociecha ma na imię Liliana, a imię młodszej córki, która przyszła na świat w sierpniu br., nie zostało podane do publicznej wiadomości. /5 / - Kasia Tusk relacjonowała ostatnio na swoim blogu przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, a na jednym ze zdjęć pokazała stylizację starszej córki Liliany. Gwiazda uchwyciła pociechę w różowej sukience. Zdjęcie nie spodobało się pewnej internautce, która zostawiła krytyczny komentarz na blogu Kasi Tusk. /5 / Instagram - Sukienka na jeden raz, do niczego nie pasuje, a dziecko jak zwykle wystylizowane na amisza w kiecce za 100 euro z której za miesiąc wyrośnie - napisała internautka. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Grudzień to miesiąc przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia, każdy z nas ma ręce pełne roboty, bo Święta już nie daleko a pracy jeszcze sporo. Nasze przygotowania do Świąt zaczęły się od Rekolekcji Adwentowych pt. ,, Plan Boży wobec mnie". Rekolekcje były podzielone na trzy części. Pierwszą część prowadził pan Łukasz z panią Aliną, drugą prowadziła pani Teresa, a trzecią część pani Marysia, Joanna i pan Adam. Czytamy fragmenty Pisma Świętego, a następnie wszyscy wspólnie zastanawialiśmy się nad ich znaczeniem. Bóg ulepił z gliny Adama, a my próbowaliśmy ulepić naszego ludzika z masy solnej. Nasze przemyślenia na temat grzechu, który niszy nasze relacje z rodziną. Grupowe prace dotyczące Tajemnic Różańca. Również i w tym roku nasi wolontariusze nie zapomininają o samotnych i potrzebujących. W naszej szkole podobnie jak w domu powoli zaczynamy odczuwać nastrój Świąt. W tle już słychać kolędy, z kuchni dochodzą wspaniałe zapachy, jeszcze chwila i już będziemy wyglądać za pierwszą gwiazdką :) Ekipa cukiernicza wkłada całe swoje serce do wypieków świątecznych :) Tomek, Karolina i Kasia projektują naszą tegoroczną choinkę. Pozostała część uczniów i absolwentów ostro wzięła się do ręcznych wyrobów ozdób świątecznych. Wszystkich Świętych za nami, więc, można mówić o przygotowaniach do kolejnych świąt, bez posadzeń o zabijanie ducha Bożego Narodzenia. Z resztą, kto by się tym przejmował. U mnie przygotowania do świąt, już od jakiegoś czasu, idą pełną parą. Nie, nie oznacza to, że ozdabiam dom świetlistymi girlandami i świerkiem, ale przygotowuję sobie pole przyszłych działań. Co konkretnie? Kupuję prezenty Robię co w mojej mocy, żeby nie kupować niczego w pełnej cenie. Na dobre okazje czatuję cały rok, a zdobycze chowam w garażu. W tym roku prezenty dla dzieci (na Mikołaja i pod choinkę) już mam. Skorzystałam z niespodziewanej promocji w internetowym Smyku. Normalnie nawet tam nie zaglądam, bo Smyk ma zwykle dość wysokie ceny, ale połączenie w jednym zamówieniu kilku promocji dało fantastyczne rezultaty. Zrobiłam nawet mały zapas z myślą o przyszłorocznych urodzinach. Z zakupem prezentów dla dorosłych jeszcze się wstrzymam. Większość z tych podarunków to książki, a liczę, że w internetowym Empiku będzie niedługo jakaś promocja. Planuję menu Boże Narodzenie nie wymaga szczególnej inwencji w planowaniu menu. Generalnie co roku jada się przecież te same, zupełnie wyjątkowe, potrawy. Przeglądając dobrze znane przepisy, robię szczegółową listę zakupów. Nie polegam na swojej pamięci, bo zwykle jednak zawodzi mnie w jakimś szczególe i na przykład z rękami ubabranymi ciastem po łokcie, stwierdzałam, że muszę lecieć do sklepu, bo brakuje mi 1 torebki cukru waniliowego... Robię porządki i remanent w lodówce i szafkach, bo okres około świąteczny zwykle oznacza zwiększony ruch w tych miejscach. Nie mam spiżarni jako takiej, czyli ciemnego, chłodnego pomieszczenia, które dawniej było w każdym szanującym się domu. Obecnie architekci uważają, że pomieszczenia gospodarcze są passe. W moim wymarzonym, wyśnionym, idealnym domu spiżarnia byłaby tuż obok pralni, między garażem a kuchnią i byłaby pełna półek, szuflad i koszy. W moim mieszkaniu rolę spiżarni pełni duża szafa typu cargo. Trzymam w niej kasze, mąki, puszki, oleje itp, czyli wszystko co trwałe. Wygląda to tak: Przed świętami: wycieram półki, sprawdzam terminy ważności wszystkich produktów, koryguję ewentualny bałagan. Nic wymyślnego, ale uporządkowanie tej niewielkiej przestrzeni bardzo pomaga mi w później, kiedy gotuję. Rozmrażam lodówkę. Nie podoba i się mycie jej chemią, więc używam octu, który świetnie dezynfekuje, a ewentualne resztki nie zrobią nam krzywdy. W tym roku moja lodówka (po 10-12 latach pracy) osiągnęła już chyba punkt krytyczny. Niemal jednocześnie połamał się w niej uchwyt do otwierania i popękały szuflady na warzywa. Szklana półkę stłukłam osobiście. Musze więc szybko wymienić te elementy, żeby potem nie przeklinać w duchu. Przy okazji robię miejsce w zamrażalniku, bo wiem, że niedługo wypełni się po brzegi. Zwykle od jednych i drugich rodziców dostajemy dużo więcej gotowego jedzenia niż jesteśmy w stanie przerobić. Dlatego planując posiłki na najbliższe tygodnie, staram się zużyć wszystkie pomrożone resztki czy całe porcje obiadowe. W tym momencie jeszcze raz przeglądam przygotowaną listę zakupów i wprowadzam ewentualne zmiany. W tym roku w cargo znalazłam np. 2 zapomniane paczki cukru trzcinowego, więc mogę wykreślić go z listy. Przypraw korzennych, maku i miodu też mam aż nadto. Przygotowuję się na przyjmowanie gości. Nie mamy w planach wizyt dłuższych niż jednodniowe. Jednak chcę być przygotowana na przenocowanie jakiegoś niespodziewanego gościa. Dlatego sprzątam gruntownie nasz gabinet, który w takich razach pełni rolę pokoju gościnnego. Sprawdzam czy pasująca, na stojące tam łóżko, pościel jest wyprana i wymaglowana. Kupując dla nasz nowe szczoteczki do zębów, spróbuję wziąć jeszcze dwie dodatkowe. Ewentualni goście pewnie to docenią. Przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia, wyglądają zwykle tak: pierwotnie wydaje się nam, iż mamy jeszcze sporo czasu. Nagle zaczyna nam go brakować. Na kilka dni przed Wieczerzą Wigilijną, wpadamy w panikę: wykonujemy porządki, wybieramy prezenty dla bliskich, bo przecież wszystko ma się odbyć właśnie u nas. Ponadto musimy przygotować Wigilię samodzielnie. Niemniej jednak, wcale tak nie musi być, bowiem przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia mogą wyglądać zupełnie inaczej. Warto zapoznać się zatem z poniższym świątecznym poradnikiem. Na miesiąc przed Świętami Bożego Narodzenia Już cztery tygodnie wcześniej, wraz z końcem listopada, warto rozpocząć porządne przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Dokonanie wyboru godziny i miejsca kolacji wigilijnej, stworzenie listy wszystkich gości i oczywiście ich zaproszenie, ustalenie budżetu świątecznego to jedne spośród najważniejszych punktów do realizacji w tymże okresie. Dokonując wyboru kartek świątecznych, mamy możliwość skorzystania z pięknych propozycji kartek, które zamieszczone są w kopertach mających graficzne wnętrze. To wspaniały sposób, aby móc pokazać bliskim nam osobom, iż o nich stale myślimy i są dla nas ważne. Takie w pełni spersonalizowane świąteczne kartki zawierające życzenia, mogą zostać użyte w roli świątecznych zaproszeń. Wyobraźmy sobie zachwycone bliskie nam osoby, które otrzymają w ten sposób nasze zaproszenie. Na trzy tygodnie przed Świętami Bożego Narodzenia Na trzy tygodnie przed Świętami Bożego Narodzenia, powinniśmy zacząć planowanie menu na święta. Wybranie pewnych potraw, przygotowanie listy potrzebnych nam produktów, które musimy kupić, to jedne spośród najbardziej istotnych etapów do zrealizowania w tym właśnie czasie. Ponadto podział zakupów na kilka mniejszych wypadów do sklepu i zaopatrzenie się dużo wcześniej w produkty, które będą mieć dłuższą datę ważności, pozwolą nam na zaoszczędzenie pieniędzy, ale także wbrew temu co może się wydawać, czasu. Jedno większe wyjście do sklepu w sprawie świątecznych zakupów, nierzadko staje się przyczyną ogromnego stresu i chaosu. Do sklepu w rezultacie i tak chodzimy kilka razy, bowiem nierzadko okazuje się, że czegoś nam brakuje. To także chwila, w której musimy zdecydować o tym, jakie zamierzamy umieścić w naszym domu świąteczne dekoracje ( Pierwsze bożonarodzeniowe ozdoby, powinny pojawić się już na samym początku grudnia. Dobrze będzie przemyśleć dokładnie także stylistykę, w której pragniemy zorganizować nasze Święta Bożego Narodzenia. Obecnie w modzie są skandynawskie wzory, zawsze eleganckie złoto, czerwone klasyczne ozdoby i przede wszystkim minimalizm. W sklepach znaleźć możemy gotowe już zestawy świątecznych dekoracji, w których znajdzie się każdy element niezbędny do udekorowania wszystkich pomieszczeń, jak i świątecznego stołu na wieczerzę wigilijną. Warto jest pamiętać o tym, żeby na stole znalazło się parę niezastąpionych elementów, które będą dekoracyjne, a przy tym niezwykle praktyczne. Są to głównie serwetki z motywami świątecznymi, światełka czy świece, bieżnik mający świąteczny wzór, obrus odporny na zabrudzenia, jak i drobne ozdoby mające za zadanie wprowadzać odpowiednią atmosferę, takie jak chociażby: wcześniej przygotowane śnieżynki z papieru albo konfetti brokatowe. Dokonajmy także wyboru co do stylu, w którym zostanie ozdobiona stojąca w naszym domu choinka. Pamiętajmy o tym, iż warto jest przejrzeć ozdoby z poprzednich świąt – z całą pewnością przynajmniej część spośród nich będzie można spokojnie wykorzystać. Niemniej jednak przyda się pewien powiew świeżości i zakup kilku nowych ozdób. Takie zakupy świąteczne sprawiają sporo przyjemności, a nie wpłyną zbyt destrukcyjnie na zawartość naszego portfela. Boże Narodzenie jak się przygotować Przygotowania do świąt Bożego Narodzenia: rozłóżmy je w czasie Niektórzy z nas, czekają do ostatniej chwili z przygotowywaniem świątecznych ozdób (zobacz – czy planowania dań na Wieczerzę Wigilijną. Tymczasem część z nich, może zostać przygotowana parę dni wcześniej. Jeżeli chcemy przygotować świąteczne potrawy, a nie mamy dużego zamrażalnika, pracę możemy rozłożyć sobie n kilka dni. Wcześniej przyrządzona kapusta z dodatkiem grzybów czy też podgrzane na patelni pierogi, będą znacznie bardziej smakować, aniżeli potrawy dopiero co przygotowane. O mnie Sklep 0 Przygotowania do Świąt 2014 Nie wiem kiedy ten grudzień nadszedł, ale bardzo się z tego cieszę. W końcu jest jedynym zimowym miesiącem, który lubię. Tryb domatora w pełni aktywowany i z przyjemnością zabieram się za przygotowania do Świąt. Bardzo lubię ten świąteczny klimat i chciałabym się nim cieszyć jak najdłużej, dlatego pierwsze zimowo-świąteczne dekoracje pojawiają się u nas z początkiem grudnia. Choć w tym roku już w listopadzie zagościły u nas reniferowe spinacze (o te). Tegoroczne Święta będą inne, wyjątkowe. Pierwsze z mężem i podwójną rodziną 🙂 Także mam dodatkową mobilizację by się do nich dobrze przygotować. W zasadzie to już małymi krokami te przygotowania trwają, ale największa kumulacja będzie, gdy przyjedziemy do rodzinnego domu. Dziś chcę się z Wami podzielić moim szczegółowym planem na świąteczne przygotowania. Mam nadzieję, że jeszcze Wam się przyda. Przygotowania do Świąt 1. Planowanie Harmonogram świątecznych prac bardzo ułatwia przygotowania. Wystarczy Wam kalendarz (najlepiej byłoby gdyby miał duży format całego miesiąca, ale nie jest to niezbędne). Nie ważne jest, w którym momencie zaczniecie takie plany robić, czy będzie to dziś, czy już je poczyniliście, czy się za nie zabierzecie za tydzień. W kalendarz wpisuję to, co mam do zrobienia z maksymalną datą wykonania. Np. wiem, że 6 grudnia spotykamy się by zaplanować świąteczne menu i ustalić co kto przygotowuje. A w moim kalendarzu mam, że najpóźniej 7 grudnia znamy menu. Co jeszcze planuję w taki sposób: kartki świąteczne – z zaznaczeniem dat, kiedy je najpóźniej wysyłamy, ale też kiedy musimy je kupić, przygotowanie listy adresatów kartek świątecznych, prezenty – kiedy lista, kiedy najpóźniej je kupić, kiedy zapakować, ostateczny termin wykonania prezentów handmade, dekoracje – przygotowanie własnoręcznie robionych, sprawdzenie (np. lampek) i przystrojenie domu, zakupy – rozbite na kilka etapów, ale z datą ostatnich zakupów. Tutaj warto wziąć pod uwagę, kiedy wpływają przedświąteczne fundusze, świąteczne wypieki, wspólne przedświąteczne tradycje – macie takie? My mieliśmy, np. pieczenie pierniczków, sprzątanie. Każdej rzeczy, którą mam do zrobienia przed Świętami, nawet najprostszej, której nie mogę wykonać od razu, przypisuję ostateczny termin i wpisuję ją do kalendarza. 2. Budżet To jest ważny punkt, co roku określam go na oko, a też jakoś nigdy specjalnie sztywno się go nie trzymam. Chyba najwyższa pora to zmienić i przynajmniej zapisać co i ile mnie kosztowało, by w przyszłym roku mieć bardziej świadomy obraz jak to się kształtuje. 3. Lista pomysłów, które chcę zrealizować na Święta Wiecie, chodzi o takie chwile kiedy zobaczymy coś na ulubionym blogu i myślimy „zrobię to”, „upiekę te babeczki” i na pomyśle się kończy. Albo zapomnimy, albo nie ma jak tego wpleść w świąteczne przygotowania. Lista to-do działa zawsze na mnie motywująco, wiem co chcę zrobić i oczywiście wpisuję w mój kalendarz. 4. Lista zakupów W oparciu o ustalone menu planujemy zakupy, najlepiej podzielić je na dwie partie. Jedną ciężką, o pokaźnych rozmiarach zamówić przez internet. To ogromna oszczędność czasu, siły, ale też pieniędzy, bo kupujemy tylko to, co jest nam potrzebne. 5. Przechowywanie list w jednym miejscu To pomaga się odnaleźć, mieć nad wszystkim kontrolę w każdym momencie. Dla mnie dodatkowe kartki w kalendarzu nie stanowią problemu, a do tego ogólną listę przedświątecznych zadań mam wpisaną w Trello. Sprzątanie Wielkich porządków nie będzie, bo te wolę robić wiosną i jesienią (jeśli dla Was Święta są taką motywacją, to z niej skorzystajcie!), ale sprzątanie mnie nie ominie. I cieszę się na to, bo każdy świąteczny element ładniej wygląda i dodaje uroku mieszkaniu, tylko wtedy gdy jest czyste. Nawet najpiękniejsze dekoracje znikną w bałaganie. Mój plan sprzątania znajdziecie niżej. Świąteczne porządki w naszym mieszkanku wplatamy w te cotygodniowe z harmonogramu. W rodzinnym domu pomagamy w weekendy i przed samymi Świętami. Podlinkowałam też różne sprzątające porady z bloga, które się na nim pojawiły i z których na pewno skorzystam w świątecznych porządkach. Jeśli nie wiecie jak rozplanować porządki, to najprostszym sposobem będzie jedno/dwa pomieszczenia na tydzień. A przed samymi Świętami typowe porządki i dopieszczenie szczegółów. 1. Przedpokój: pochowanie ubrań i dodatków, w których nie chodzimy (zrobione!) uprzątnięcie bibelotów (zrobione!) wieszaki dla gości standardowe odkurzanie i mycie podłóg 2. Łazienka: mycie prysznica, umywalki, armatury, słuchawki prysznicowej, lustra + sposób na czyste fugi porządek na półkach i w szafce, ewentualnie przegląd kosmetyków odkurzanie i mycie podłóg kratka wentylacyjna 3. Kuchnia: mycie piekarnika i lodówki przegląd przypraw mycie kuchenki gazowej, palników i kratki żeliwnej (zrobione!) odkurzanie i mycie podłóg przygotowanie zastawy (sztućce i szkło) 4. Sypialnia: odkurzony materac i świeża pościel uszykowania ubrań na kolację wigilijną i dwa świąteczne dni odkurzanie i mycie podłóg 5. Salon: uporządkowanie płyt i książek wycieranie kurzy upranie kanapy odkurzanie i mycie podłóg 6. Porady typowo świąteczne czyszczenie ozdób świątecznych sposób na potłuczone bombki sposób na pozbycie się bałaganu po pakowaniu prezentów sprzątanie w wigilijny poranek lista zadań z zeszłego roku – ciągle aktualna Dekoracje Świąteczne dekoracje naszego mieszkania na pewno Wam pokażę w osobnym wpisie – gdy już wszystko będzie gotowe. Pojawi się kilka nowości, ale głównie wykorzystam to, co już mam. Dla części z nich będzie to już 3 rok z rzędu. Nie wyobrażam sobie co roku zmieniać wystrój totalnie i kupować dodatki na nowo. Raczej staram się dokupić coś, co uzupełni wystrój. Świąteczne ozdoby, na które znajdziecie tutoriale na blogu: Wieniec świąteczny Kusudama Girlanda w oknie Składanie serwetek w gwiazdki i choinki Tak się przedstawiają moje przygotowania do Świąt. Część już za mną, część w toku (czekamy na prezenty zamówione przez internet), ale z niczym się nie śpieszę. Mogłabym zacząć te przygotowania w listopadzie, by pokazać Wam je wcześniej na blogu, jednak postanowiłam przyjąć ich naturalne tempo. Jest fajnie, wolno, z chwilą na zastanowienie i bez dzikiego gonienia. Mogę się nimi delektować, by mieć tę aurę jak najdłużej przy sobie. Tak też najbardziej lubię. Jeśli dobrnęliście do końca wpisu, to napiszcie jak Wasze przygotowania do Świąt? Prezenty kupione, mieszkanie udekorowane? Robicie szczegółowe plany czy bardziej idziecie na żywioł? Pamiętam, że miało być wyzwanie, ale w trakcie jego opracowywania doszłam do smutnego wniosku, że mamy za mało czasu, by przez taki stopień zadań jaki sobie wymyśliłam, przebrnąć. Za rok, bogatsza o nowe doświadczenia, zabiorę się za to w październiku 😉

przygotowania do świąt bożego narodzenia blog