Darmowe nuty i tekst na organy lub pianino O Pani, ufność nasza w modlitwy Twej obronie, chroń nas, chroń nas, Królowo pokoju. Otrzyjcie już łzy płaczący
Tekst Pieśni Adwentowej: Stworzycielu gwiazd świecących. 1. Stworzycielu gwiazd świecących Wieczne światło nas wierzących, Zbawicielu wszystkich ludzi, Niech Cię głos pokorny wzbudzi. 2. Ty żałując świata wszego, Śmiertelnie zachorzałego Przyniosłeś lekarstwo drogie, Leczyć grzesznym rany srogie. 3. Już się miał świat ku
1.Oczyść serce me, chcę jak złoto lśnić i jak czyste srebro. E H7 cis fis H7. Oczyść serce me chcę czystego złota blaskiem lśnić. E A H7 E A H7. Ref. Zstąp, Ogniu, zstąp, przyjdź, oczyść serce me, E H7 A H7. Pragnę być święty, Tobie oddany, Panie, E H7. Chcę zawsze być święty,
5. Już nie przestaje z narodem niewiernym, Samym się tylko ukazuje wiernym; Nieśmiertelności przedstawia znamiona Wśród uczniów grona. Alleluja! 6. Boleści, rany, wzgardy wyrządzone I śmierć haniebna są już nagrodzone; Za poniżenia został wywyższony Nad wszystkie trony. Alleluja! 7. Ciesz się, Syjonie, Chrystusa Kościele!
Otrzyjcie już łzy, płaczący, żale z serca wyzujcie. Wszyscy w Chrystusa wierzący, weselcie się radujcie. Bo zmartwychwstał samowładnie, jak przepowiedział dokładnie. Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: Alleluja. 2.Darmo kamień wagi wielkiej żydzi na grób wtoczyli. Darmo dla pewności wszelkiej zbrojnej straży użyli.
Dla czło- wie- ka mi- zer- ne- go, al- le- lu- ja, al- le- lu- ja! Wstał Pan Chrystus z martwych ninie, alleluja, alleluja! Uweselił lud swój mile, alleluja, alleluja! Nie żałował życia swego, alleluja, alleluja! Dla człowieka mizernego, alleluja, alleluja! Tego dnia wielkanocnego, alleluja, alleluja! Chwal każdy Syna Bożego
"Otrzyjcie już łzy płaczący" to utwór będący częścią płyty "Koncert Wielkanocny" Fundacji Eduarte z gościnnym udziałem Marty Król.Płyta ta jest wspólnym dzie
9Fxthd4. .180 . Złóżcie troski, żałujący Chrystusa umarłego. Otrzyjcie już łzy, płaczący Pana zmartwychwstałego. Tysiącznych pociech przyczyna Ogłoszona jest nowina. Alleluja, alleluja. Niechaj brzmi: Alleluja. Niewiasty, które przy grobie Były, to powiedziały, Że Chrystus w chwały ozdobie Żyje już zmartwychwstały. Stąd pociechy, stąd radości. Odstąpcie od nas, żałości. Alleluja, alleluja. Niechaj brzmi: Alleluja. Chrystusowe zmartwychwstanie I miłość wielka Pana Zapaliły pożądanie Piotra a bardziej Jana, Że jak w życiu był najszczerszy, Tak do grobu przyszedł pierwszy. Alleluja, alleluja. Niechaj brzmi: Alleluja. albo Złóżcie troski, żałujący Chrystusa umarłego. Otrzyjcie już łzy, płaczący Pana zmartwychwstałego. Tysiącznych pociech przyczyna Ogłoszona jest nowina. Alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja. Niechaj brzmi: Alleluja. * * * 181 . Zwycięzca śmierci, piekła i szatana Wychodzi z grobu dnia trzeciego z rana. Naród niewierny trwoży się, przestrasza Na cud Jonasza. Alleluja. Ziemia się trzęsie, straż się grobu miesza. Anioł zstępuje, niewiasty pociesza: "Patrzcie - mówi im - grób ten próżny został. Pan zmartwychpowstał". Alleluja. Ustąpcie od nas, smutki i trosk fale, Gdy Pan Zbawiciel triumfuje w chwale. Ojcu swojemu uczynił już zadość, Nam niesie radość. Alleluja. Cieszy swych uczniów, którzy wierni byli. Utwierdza w wierze, aby nie wątpili. Obcuje z nimi, daje nauk wiele O swym Kościele. Alleluja. Już nie przestaje z narodem niewiernym. Samym się tylko ukazuje wiernym. Nieśmiertelności przedstawia znamiona Wśród uczniów grona. Alleluja. Boleści, rany, wzgardy wyrządzone I śmierć haniebna są już nagrodzone; Za poniżenia został wywyższony Nad wszystkie trony. Alleluja. * * * << menu - Skarbiec pieśni kościelnych . Na Dni Krzyżowe 182 . Królu, Boże Abrahama, W Tobie moc i dobroć sama. Wejrzyj na to ludzkie plemię, A pogodę (deszcz żyzny) (urodzaj) daj na ziemię. Niechaj zna lud prawowierny, Żeś jest Pan Bóg miłosierny, A my Cię za ten dar wielki Wielbić będziem na czas wszelki. * * * 183 . Wielki Boże, patrząc z góry, Jak tu wiedzie życie który, Każesz srogo za złe sprawy, Lecz zawsześ jest Pan łaskawy. Wejrzyj, Ojcze, na tę ziemię I zachowaj ludzkie plemię Od głodu, moru i wojny. Daj nam chleb i czas spokojny. Z Twej woli się wszystko dzieje, Deszcz pada i słońce grzeje, Kwiat wschodzi i ziemia daje Nam stokrotne urodzaje. Wejrzyj, Ojcze, na tę ziemię I zachowaj ludzkie plemię Od głodu, moru i wojny. Daj nam chleb i czas spokojny. Jeżeli my na karanie Zasłużymy, racz też, Panie, Przebaczyć nam wszystkie winy I przyjąć nas za swe syny. Wejrzyj, Ojcze, na tę ziemię I zachowaj ludzkie plemię Od głodu, moru i wojny. Daj nam chleb i czas spokojny. Gdy zaś siewny czas nastaje, Daj nam, Panie, urodzaje. Udziel polom Twej żyzności, Daj dostatek obfitości. Wejrzyj, Ojcze, na tę ziemię I zachowaj ludzkie plemię Od głodu, moru i wojny. Daj nam chleb i czas spokojny. * * * << menu - Skarbiec pieśni kościelnych . Na Wniebowstąpienie Pańskie 184 . Ciesz się, Królowo anielska, Wesel się, Pani niebieska. Wszyscy Ci dziś winszujemy. Z weselem wyśpiewujemy: Alleluja. Że Syn Twój już zmartwychwstały, W niebiosa wszedł do swej chwały, Któregoś Ty godna była, Żeś Go na ręku nosiła. Alleluja. Ciesz się i wesel się w niebie. Proś Go za nami w potrzebie, Byśmy się też tam dostali I na wiek wieków śpiewali: Alleluja. * * * 185 . Otoczon gronem świętych aniołów, Dziwiąc triumfem świat cały, Z pośrodka wiernych swych Apostołów Wzniósł się do nieba Pan chwały. Płakał i bolał nad grzesznym ludem, Nim prawdę w sercach odrodził, Nim zgładził grzechy odkupu cudem I ludzi z Bogiem pogodził. Wraca do Ojca jako Syn prawy, Słowo Przedwieczne, Bóg wielki, By Go na tronie mocy i sławy Wielbił i kochał duch wszelki. * * * 186 . Pan Jezus w niebo wstępuje. Niech się lud wierny raduje. Wesoło Bogu śpiewajmy, Na cześć Jego zawołajmy: Alle-alleluja. Chóry niebian Go witają, Cześć i chwałę Mu oddają. Wielce cieszą się anieli, Kiedy Chrystusa ujrzeli. Alle-alleluja. Chrystus Pan wstąpił dnia tego Do królestwa niebieskiego. Równy w bóstwie Ojcu swemu, Usiadł po prawicy Jemu, Alle-alleluja. Miejsce nam gotuje w niebie, Chcąc nas wszystkich mieć u siebie. Niebaśmy już dziedzicami, Porównani z aniołami. Alle-alleluja. Niechaj ustępuje trwoga, Mamy Zbawiciela Boga. Szatan, grzech i śmierć zwalczona, Przez Chrystusa zwyciężona. Alle-alleluja. * * * 187 . Witaj, witaj, dniu święty. Dziś bowiem Zbawiciel Nasz do nieba jest wzięty, Już nasz Odkupiciel Z Ojcem swoim króluje I nam miejsce gotuje W królestwie niebieskim. * Alle-alleluja. Dzień to pełen radości Dla nas, uczniów Jego, Gdyż niebieskie radości Czekają każdego, Kto wiernie zachowuje, Co Chrystus nakazuje, Ten osiądzie w niebie. * Alle-alleluja. Gdzie On jest, my przyjdziemy, Jeśli według Jego Nauki żyć będziemy. Bowiem do wiecznego Żywota Jego ślady, Nauki i przykłady Są drogą i drzwiami. * Alle-alleluja. * * * << menu - Skarbiec pieśni kościelnych . Pieśni do Ducha Świętego 188 . Boski nasz Pocieszycielu, W mrokach cierpień i niedoli Stwórco jasnych widnokręgów. Ukaż światła Bożej woli. Wierzymy, że Twe działanie W świecie i w nas nie ustanie. Wierzymy, że Twe działanie W świecie i w nas nie ustanie. Duchu Prawdy, świat nie widząc, Nie chce znać Cię, nie przyjmuje. Otwórz umysł nasz i serce. Niech Cię pozna i miłuje. Wierzymy, że Twe działanie W świecie i w nas nie ustanie. Wierzymy, że Twe działanie W świecie i w nas nie ustanie. Boski nasz Nauczycielu, Ciągle kształtuj nas na nowo. Ucz, że "duchem jest i życiem" Każde Chrystusowe słowo. Wierzymy, że Twe działanie W świecie i w nas nie ustanie. Wierzymy, że Twe działanie W świecie i w nas nie ustanie. * * * 189 . Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu Blasku, Duchu Wichrze i Pożarze, Ześlij płomień Twojej łaski! Chcesz, rozpalisz i rozognisz, Serca wzniesiesz na wysokość. W ciemność rzucisz blask pochodni I rozproszysz grzechu mroki. Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu Blasku, Duchu Wichrze i Pożarze, Ześlij płomień Twojej łaski! Naszą nicość odbudujesz W najpiękniejsze znów struktury. Tchnieniem swoim świat przesnujesz W szeleszczących modlitw sznury. Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu Blasku, Duchu Wichrze i Pożarze, Ześlij płomień Twojej łaski! Z mgieł konkretny kształt wywodzisz I z chaosu piękno ładu. Tyś spokojem wśród niezgody, W bezradności Tyś jest Radą. Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu Blasku, Duchu Wichrze i Pożarze, Ześlij płomień Twojej łaski! Twe zbliżenie zaróżowi Pulsem życia, wzrostu drżeniem. Narodzimy się na nowo, Ciemność stanie się promieniem. Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu Blasku, Duchu Wichrze i Pożarze, Ześlij płomień Twojej łaski! * * * Dalej << menu - Skarbiec pieśni kościelnych ..
Jedną z pieśni wielkanocnych, która nieodłącznie kojarzy mi się z Niedzielą Wielkanocną i mszą rezurekcyjną jest „Otrzyjcie już łzy płaczący”(link do wykonania na youyube) 1. Otrzyjcie już łzy, płaczący, żale z serca wyzujcie. Wszyscy w Chrystusa wierzący, weselcie się, radujcie. Bo zmartwychwstał samowładnie, jak przepowiedział dokładnie. Alleluja. alleluja, Niechaj zabrzmi: Alleluja! 2. Darmo kamień wagi wielkiej, Żydzi na grób wtłoczyli. Darmo dla pewności wszelkiej zbrojnej straży użyli. Na nic straż, pieczęć i skała nad grobem Pana się zdała. Alleluja. alleluja, Niechaj zabrzmi: Alleluja! 3. Bóg wszechmocny, Bóg natury, wyższy nad wszystkie twory. Wstaje z grobu, kruszy mury, nie ma żadnej zapory. Zdjęta trwogą straż upada i prawie sobą nie włada. Alleluja. alleluja, Niechaj zabrzmi: Alleluja! Tekst ze strony: W czym mogę Ci pomóc?
Złóżcie troski żałującyChrystusa umarłegoOtrzyjcie już łzy, płaczącyPany zmartwychwstałegoTysiącznych pociech przyczynaOgłoszona jest nowinaAlleluja! Alleluja! (Jezus żyw)Niechaj zabrzmi Alleluja! Alleluja! Alleluja!Niechaj zabrzmi Alleluja!(Niech zabrzmi)Alleluja!Alleluja! Alleluja!Niechaj zabrzmi Alleluja!Magdalena wzwyczajonaSzukać Pana swojego,Raz i drugi w grób schylona,Patrzy Zmartwychwstałego;Płakać jednak nie przestaje,Dotąd,że żyw, nie AllelujaNiechaj zabrzmi Alleluja!Alleluja! Alleluja!Niechaj zabrzmi Alleluja! Tekst pieśni od Damiana. Legenda: inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu) abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu) abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza (abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
Na patronów serwisu czekają wyjątkowe materiały: ✓ Zbiór nut wszystkich utworów w formacie pdf ✓ Zbiór nagrań wszystkich utworów w formacie mp3 ✓ Dostęp do autorskiego kursu online na temat zasad muzyki ✓ Dostęp do autorskiego kursu online na temat kontrapunktu ✓ Możliwość konsultacji na tematy związane z kursami Aby zostać patronem serwisu wejdź na 1. Otrzyjcie już łzy płaczący, żale z serca wyzujcie. Wszyscy w Chrystusa wierzący, weselcie się, radujcie. Bo zmartwychwstał samowładnie, jak przepowiedział dokładnie. Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: alleluja! 2. Darmo kamień wagi wielkiej Żydzi na grób wtoczyli, Darmo dla pewności wszelkiej zbrojnej straży użyli. Na nic straż, pieczęć i skała nad grobem Pana się zdała. Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: alleluja! 3. Bóg wszechmocny, Bóg natury, wyższy nad wszystkie twory, Wstaje z grobu, kruszy mury, nie zna żadanej zapory. Zdjęta trwogą, straż upada i prawie sobą nie włada, Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: alleluja! 4. Salome i dwie Maryje w grobie czasu rannego Słyszały głos: Pan wasz żyje, tu tylko odzież Jego. Idźcie i to wszystko coście widziały, uczniom ogłoście”. Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: alleluja! 5. Niewiasty te się z nadziei widzenia Pana cieszą I zaraz do Galilei z nowiną słodką śpieszą. Oznajmują, co widziały, co im mówił anioł biały. Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: alleluja! 6. Do Emaus dwaj uczniowie idący, smutni srodze, Zatopieni z Nim w rozmowie, nie poznali Go w drodze, Aż gdy chleb im błogosławił i tak zdumionych zostawił. Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: alleluja! 7. Także Pan i Magdalenie żywy widzieć się daje, Która słodkie to widzenie głośno wszędzie wyznaje: Jezus zmartwychwstał prawdziwie, który cierpiał był zelżywie. Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: alleluja! 8. Bądźmy przeto zapewnieni, że choć wszyscy pomrzemy, Z grobu kiedyś obudzeni, także zmartwychwstaniemy, I że potem już bezpiecznie z Bogiem żyć będziemy wiecznie. Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: alleluja! 9. Że Chrystus spod mocy czarta plemię dobył Adama I przez Zbawcę nam otwarta stoi do nieba brama. Przez którą z otchłań ciemności zawiódł rzesze do jasności. Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: alleluja! 10. Jezu Chryste, dobry Panie! Ciebie kornie prosimy: Niech przez Twoje zmartwychwstanie, gdy i my powstaniemy, Z wybranymi Twymi w niebie wiecznie oglądamy Ciebie. Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: alleluja! Podobało Ci się? Poleć znajomym - będą Ci wdzięczni Post Views: 1 505
Liturgii pogrzebowej w intencji zmarłego kapłana przewodniczył biskup Piotr Libera. Publikujemy homilię biskupa płockiego. Msza pogrzebowa ks. Piotra Błońskiego w Płocku Agnieszka Kocznur /Foto Gość Wielkanocne: "Alleluja" i "Otrzyjcie już łzy płaczący", liturgia sprawowana w szatach koloru białego, teksty mszalne mówiące o Bożym Miłosierdziu - szczególny i inny był pogrzeb młodziutkiego księdza Piotra Błońskiego, którego życie trwało zaledwie 25 lat, a kapłaństwo tylko pół roku. „Całe życie – wspominał Ksiądz Piotr - była mi bliska siostra Faustyna, orędowniczka Bożego Miłosierdzia. Urodziłem się 22 lutego, w rocznicę jej pierwszych objawień w Płocku. Zostałem ochrzczony w drugą niedzielę po Wielkanocy, która dzisiaj nazywa się Niedzielą Bożego Miłosierdzia. Moja parafia w Skępem jest pod tym wezwaniem. Rekolekcje przed kandydaturą do święceń odprawiłem w Świnicach Warckich, w miejscu urodzenia Faustyny. Chciałbym przez to powiedzieć ludziom, że Bóg nigdy nas nie odtrąca, zawsze jest przy nas. Wystarczy, że mu zaufamy” - cytował słowa zmarłego bp Piotr Libera. - To dlatego postanowiłem, że będę sprawował Eucharystię w dniu jego pogrzebu w kolorze białym - kolorze paschalnej radości. I że będzie to Msza Święta z II Niedzieli Wielkanocnej - Niedzieli Miłosierdzia Bożego. Jedyna różnica polega na tym, że do każdej z modlitw tej Eucharystii dołączę modlitwę za zmarłego Kapłana. Ufam, że w ten sposób również spełnię jego ostatnią wolę, wyrażoną w testamencie: "Pierwsza moją prośbą jest, aby dzień mojej śmierci nie był w żaden sposób dniem rozpaczy i bólu. Bardzo pragnąłem tego dnia i jest on momentem, od którego rozpocznę swoje prawdziwe życie u boku naszego Ojca. (...) Wszystkich serdecznie żegnam i mówię do zobaczenia w domu Ojca. Za wszystko wszystkim dziękuję i obiecuję swoje orędownictwo w Niebie u Największego Pośrednika Jezusa Chrystusa” - mówił na początku liturgii w katedrze biskup płocki. Poniżej publikujemy homilię bp. Piotra Libery: 1. ”Piotrze, Kościół Syna - udzielając Ci święceń kapłańskich - przytula Cię dzisiaj jak najgoręcej do swego serca”... Tymi słowami kończyłem - Siostry i Bracia - homilię w ostatnie Boże Narodzenie, pół roku temu, gdy w kaplicy seminaryjnej, udzielałem diakonowi Piotrowi Błońskiemu święceń kapłańskich. Ale wtedy z podziwu godną wytrwałością stał jeszcze przed mną i świadomie wypowiadał wielkie a przecież proste słowa święceń: ”Jestem”... ”Przyrzekam...” ”Chcę...”, ”Chcę, z Bożą pomocą”... Choć więc dzisiaj mówi do nas już tylko przez znak trumny, wierzę, że jest z nami; że jak wielu ludziom przed swoim przejściem do domu Ojca przyrzekał - nie zapomina o nas, oręduje za nami. I dlatego chcę tę homilię mówić znowu do niego, a przez niego do nas wszystkich. Jak wtedy w godzinie święceń... 2. ”Było to wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia. Tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Jezus wszedł, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane»”. Tylko garstka profesorów, kolegów znała Cię - Piotrze - sześć lat temu tu, w Płocku. Wstąpiłeś do seminarium i nie miałeś wątpliwości, że to Twoja droga. Byłeś przystojny, lubiłeś tańczyć, pływałeś, brałeś udział w olimpiadzie matematycznej, kochałeś góry. I nawet trochę dziwiłeś się, kiedy odczytałeś powołanie - jak prorok Jeremiasz, jak Mateusz, jak Paweł: ”Ja, Panie, naprawdę ja? Przecież ja mam kłopoty z polskim, jak ja powiem kazanie, jak będę uczył?” I nie powiedziałeś zbyt wielu tych kazań, a księdzem byłeś zaledwie pół roku. Ale Twoje ”kazanie życia” zna dzisiaj cały Płock! I gdy żegnamy Cię tu, na ziemi, w ten kapłański pierwszy czwartek miesiąca, powtarza się coś z tamtych ”niebiańskich niedziel” - Niedzieli Zmartwychwstania, Niedzieli Miłosierdzia, Niedzieli Zesłania Ducha Świętego. Apostołowie zabarykadowali się w Wieczerniku. Ci, którzy przez trzy lata towarzyszyli Jezusowi, widząc setki, jeśli nie tysiące uzdrowień, wskrzeszeń i cudów, zamknęli się w skorupie lęku. Zatrzasnęli drzwi. Ale gdy Pan przyszedł, gdy obdarował ich swoim pokojem, gdy tchnął Ducha Świętego, wybiegli na ulice. Nie zastanawiali się, w jaki sposób zostanie odebrane ich przesłanie, jak zareagują słuchacze. Wyszli i przeorali tamten świat. Nie musimy być wielcy. Nie musimy być mocni ani wpływowi. Nie musimy nawet być inteligentni. Musimy tylko pozwolić działać Zmartwychwstałemu Panu i Jego Duchowi. Być miłosiernymi. Stawać się małymi i służyć. Byłeś, jesteś, Piotrze, świadkiem, wymownym świadkiem tej prawdy pośród nas... 3. ”Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. [Gdy więc wrócił], rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę»”. Tomasz jest w Wieczerniku pierwszego Kościoła świadkiem powagi cierpienia, świadkiem prawdy Krzyża. Wielu poznało Cię, Piotrze, po śladach gwoździ Twojego cierpienia, gdy przyszli tu do katedry i - może nawet przypadkowo - natrafili na Twoją z trudem odprawianą Mszę, na świadectwo podczas rekolekcji dla chorych, prowadzonych przez ks. profesora Ireneusza, albo na dziękczynienie za kanonizację Jana Pawia II i Jana XXIII. Mówiłeś tu wtedy, że w chorobie uczyłeś się powtarzać: ”Bądź wola Twoja, bądź wola Twoja, Panie”! To stało się mottem Twojego kapłaństwa. ”Ale przyszła operacja – opowiadałeś - przyszedł ból. I wtedy ciężko było powiedzieć . Kiedy człowiek leżał w szpitalnej sali i nie mógł przewrócić się z boku na bok, bo wszystko bolało, ciężko było powiedzieć ”. ”Jeśli nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”... Straszny realizm krzyża... Jego, Jezusa, Twój, Piotrze, i tylu milionów wędrowców przez ziemię. 4. My, chrześcijanie, nie szukamy cierpienia... Ty też go nie szukałeś... Ale uczyłeś się i nauczyłeś się mówić z prostotą: ”Bądź wola Twoja, Panie!”, gdy przymierałeś z głodu i szedłeś do seminaryjnej kuchni, żeby choć powonieniem, tak, powonieniem, się podkarmić. ”Bądź wola Twoja, Panie!”, gdy lekarze oświadczyli, że nic nie da się zrobić. I jeszcze słowa siostry Józefy, pasjonistki i lekarki z Winiar, która powtarzała Ci: ”Bóg Cię bardzo kocha... Bóg ma w stosunku do ciebie wielkie plany... W życiu nie ma przypadków... Myśl o niebie”. Słyszałeś takie słowa dziesiątki razy wcześniej: na katechezie, na oazie, na konferencjach ojców duchownych... Teraz, gdy znowu je usłyszałeś, miałeś ochotę protestować: ”Siostro, co siostra mówi? Jakie plany? Ja umieram z głodu! Co ja mogę zrobić?”. Ostrzegamy się niekiedy, my, wierzący, żeby nie udzielać łatwych pocieszeń przy łóżku chorego. A jednak te słowa podziałały! Może dlatego, że były poparte siłą wiary, siłą powołania ”siostry spod Krzyża”, jej modlitwą współczucia, adoracją - nie domyślajmy się zbyt dużo, nie wchodźmy zbyt głęboko, niedyskretnie w tajemnicę powołania... Ale zadziałały, umocniły, przygotowały... 5. ”< otrzyjcie już łzy płaczący tekst