549 views, 26 likes, 14 loves, 7 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Gmina Olszyna: Kolejny zdolny klawiszowiec z Gminy Olszyna - Matusz Pocztwoski i utwór pt. „Wszystko kwitnie wkoło” Wszystko kwitnie wkoło: 3. Prześliczna wiolonczelistka: Collections with "Prześliczna " 1. Songs about girls 2: 2. Skaldowie - Cała jesteś w skowronkach (1969) 3. Oliwia Buksik, lat 12 – Zielona Góra Ilustracja do piosenki z repertuaru Skaldów „Wszystko kwitnie wkoło” FINALISTA Kategoria II: uczestnicy od 10 – 12 lat G Plik Skaldowie Nuty.pdf na koncie użytkownika mlody0112-nuty • folder Dokumenty • Data dodania: 8 lut 2011 Skaldowie (Skaldowie) sanatçısının 'Wszystko kwitnie wkoło' şarkısının Lehçe dilinden Rusça diline çevirisi Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски Українська العربية ,,Wiosna cieplejszy wieje wiatr Wiosna znów nam ubyło lat Wiosna wiosna wkoło rozkwitły bzy Śpiewa skowronek nad nami Drzewa strzeliły pąkami Wszystko Översättning av 'Wszystko kwitnie wkoło' av Skaldowie från polska till engelska Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски العربية فارسی 日本語 한국어 aNBjHl. Wiosna - cieplejszy wieje wiatrWiosna - znów nam ubyło latWiosna - wiosna w koło, rozkwitły bzyŚpiewa - skowronek nad namiDrzewa - strzeliły pąkamiWszystko - kwitnie w koło i ja i tyKtoś na niebie owce wypasa, hejPopatrz zakwitł już twój parasol, hejNawet w bramie pan Walenty stróżPuszcza wiosną pierwsze pędy jużPortret dzidzia rankiem wyszedł z ramI na spacer poszedł sobie samNie przeszkadza tytuł, wiek i płećBy zieloną wiosną w głowie mieć Ciągną, ciągną sanie, góralskie konikiHej, jadą w saniach panny, przy nich janosikiCoraz który krzyknie nie wiadomo na coHej, echo odpowiada, bo mu za to płacąSpod kopyt lecą skry, hej lecą skryZmarznięta ziemia drży, hej ziemia drżyDziewczyna tuli się, hej tuli sięZ kopyta kulig rwie, hej kulig rwiePatrz gwiazdy świecą w domach, nisko na dnieZ kopyta kulig rwie...Pędzi, pędzi kulig niczym błyskawicaHej, porwali te panny prosto od KmicicaZbójnik od Kmicica, zbójnik szarookiHej, z wierzchu baranica, a pod spodem smokingCiągną, ciągną sanie góralskie konikiHej, jadą w saniach pannyPrzy nich JanosikiHej, jadą w saniach pannyPrzy nich JanosikiCoraz który krzyknie, nie wiadomo na coHej, echo odpowiadaBo mu za to płacąHej, echo odpowiadaBo mu za to płacąPędzi kulig pędzi, niczym błyskawicaHej, porwali te pannyProsto od KmicicaHej, porwali te pannyProsto od KmicicaZbójnik od Kmicica, zbójnik szarookiHej, z wierzchu baranicaA pod spodem smokingHej, z wierzchu baranicaA pod spodem smoking Ciągną, ciągną sanie góralskie koniki Hej, jadą w saniach panny Przy nich Janosiki Hej, jadą w saniach panny Przy nich Janosiki Coraz który krzyknie, nie wiadomo na co Hej, echo odpowiada Bo mu za to płacą Hej, echo odpowiada Bo mu za to płacą Pędzi kulig pędzi, niczym błyskawica Hej, porwali te panny Prosto od Kmicica Hej, porwali te panny Prosto od Kmicica Zbójnik od Kmicica, zbójnik szarooki Hej, z wierzchu baranica A pod spodem smoking Hej, z wierzchu baranica A pod spodem smoking Ciągną, ciągną sanie góralskie konikiHej, jadą w saniach pannyPrzy nich JanosikiHej, jadą w saniach pannyPrzy nich JanosikiCoraz który krzyknie, nie wiadomo na coHej, echo odpowiadaBo mu za to płacąHej, echo odpowiadaBo mu za to płacąPędzi kulig pędzi, niczym błyskawicaHej, porwali te pannyProsto od KmicicaHej, porwali te pannyProsto od KmicicaZbójnik od Kmicica, zbójnik szarookiHej, z wierzchu baranicaA pod spodem smokingHej, z wierzchu baranicaA pod spodem smoking Ciągną, ciągną sanie góralskie koniki Hej, jadą w saniach panny Przy nich Janosiki Hej, jadą w saniach panny Przy nich Janosiki Coraz który krzyknie, nie wiadomo na co Hej, echo odpowiada Bo mu za to płacą Hej, echo odpowiada Bo mu za to płacą Pędzi kulig pędzi, niczym błyskawica Hej, porwali te panny Prosto od Kmicica Hej, porwali te panny Prosto od Kmicica Zbójnik od Kmicica, zbójnik szarooki Hej, z wierzchu baranica A pod spodem smoking Hej, z wierzchu baranica A pod spodem smoking Ciągną, ciągną sanie góralskie konikiHej, jadą w saniach pannyPrzy nich JanosikiHej, jadą w saniach pannyPrzy nich JanosikiCoraz który krzyknie, nie wiadomo na coHej, echo odpowiadaBo mu za to płacąHej, echo odpowiadaBo mu za to płacąPędzi kulig pędzi, niczym błyskawicaHej, porwali te pannyProsto od KmicicaHej, porwali te pannyProsto od KmicicaZbójnik od Kmicica, zbójnik szarookiHej, z wierzchu baranicaA pod spodem smokingHej, z wierzchu baranicaA pod spodem smoking czerwiec 13 2015 KULTURA I OŚWIATA 4481 czytań Wszystko, to znaczy co? W piosence Skaldów pod powyższym tytułem w radosnym, wiosennym nastroju kwitną parasolki, bzy, ja i ty, nawet stróż Walenty. W życiu powszednim kwitnienie ma o wiele szerszy zakres i nie zawsze wesoły wydźwięk. Kwitnie wiedza obok ciemnoty, mądrość obok głupoty. Kwitnie miłość obok nienawiści, egoizm obok altruizmu, skąpstwo obok rozrzutności, zawiść, ale też, na szczęście, chwalebne odruchy serca. Ku utrapieniu władz kwitnie szara strefa. A język jak kwitnie!– przysłowiowe wiązanki barwnych, niekoniecznie pachnących epitetów fruwają w różnych przestrzeniach komunikacyjnych. Na szczęście kwitną również rośliny, które, choć także toczą walkę o byt, rozpychają się, podbierają sobie pokarm i światło, przynajmniej robią to bezgłośnie. Ich świat trzyma się wiernie swojego rytmu. Kto przetrwał zimę, zbiera siły, eksploatuje energię matki-ziemi i pnie się ku słońcu. Tak było zawsze i, miejmy nadzieję, zawsze będzie, chyba że zachłannej, bezmyślnej ludzkości uda się zniszczyć wspaniałą szatę swojej planety. Na razie udaje się ją tylko, mniej lub bardziej rozumnie, zmieniać, co może zauważyć każdy, zwłaszcza jeżeli żyje trochę dłużej i przyroda jest mu bliska. Według moich spostrzeżeń to, co obecnie rośnie na polach uprawnych i na ugorach, w ogrodach warzywnych i kwiatowych, a nawet wewnątrz mieszkań, różni się znacząco od tego sprzed kilkudziesięciu lat. Temat szeroki, ale skupię się jedynie na roślinach ozdobnych. Co w tej dziedzinie dzieje się obecnie - każdy widzi; ja przypomnę, jak było dawniej. Wracam więc wyobraźnią do lat dziecinnych i zaglądam najpierw na parapety okienne. Tam najczęściej spotykało się wielobarwne i wielokształtne pelargonie, drobnokwiatowe begonie, obowiązkowo zielenił się mirt potrzebny na wianki pierwszokomunijne, tudzież ślubne. Oprócz tego okryte mgiełką cieniuteńkich igiełek asparagusy-paprotki, czasem rozmaryn (kiedyś ozdoba, dziś przyprawa), rzadko oleander lub jakiś kaktus. Wszystko w glinianych doniczkach zwanych fajerkami, niekiedy w blaszanym dziurawym garnku, niezdatnym już do kuchennego użytku, i w próchniczej, żyznej ziemi wybieranej z wierzbowych dziupli. W Wielki Tydzień w kościele pojawiały się okazałe hortensje, których ciężkie pompony stopniowo przechodziły z koloru śnieżnobiałego w różowy, potem fiolet, wreszcie niebieski. A co w wolnej przestrzeni? W ówczesnej rzeczywistości każda miedza, każdy kawałek łąki był wykaszany, wyżęty sierpem, ale i tak od wczesnej wiosny obficie kwitły drobniutkie stokrotki polne, bladoliliowe rzeżuszki, złocisty mniszek, czarniawe kozie bródki, zaś nieco później fioletowy bodziszek, różowe firletki i złoto-białe margerytki. Podmokłe tereny Wiśliska pokrywały kobierce kaczeńców i skromniutkie kępki jakże wdzięcznych błękitnych niezapominajek. W pełni lata wśród nadwiślańskich wiklin ukazywały się wysokie, żółte wiechy nawłoci, zaś w zbożach ulubione przez dzieci szafirowe bławatki i różowawe kąkole, skądinąd zaciekle tępione przez rolników. Bliżej jesieni, jeżeli im się udało przetrwać, zakwitały dzikie odmiany astrów – fioletowe marcinki. Najważniejsze jednak były kwiaty uprawiane w przydomowych ogródkach. „Popatrz! Tam kiedyś był ogródek matki, w nim to uczyła mnie poznawać kwiaty; tuż za pogródką, dwa kroki od chaty – przez całą długość prościutkie rabatki…” /Władysław Rutkowski: „Matczyny ogródek”/. Wypisz, wymaluj, jak w moim rodzinnym domu. Od czołowej ściany budynku oddzielała ten ogródek gliniana ścieżka - pogródka właśnie – i balustradka z drewnianych sztachetek, na której opierały się wiotkie gałązki białej i różowej pnącej róży, w letniej porze okryte kaskadami drobnych kwiatów. Korzystała z tej podpory także kępa wiciokrzewu. Bez pomocy obywały się sztywne pędy fioletowych irysów, jako też biało-bordowe i amarantowe floksy, natomiast okazały krzak piwonii o kwiatostanach ciężkich i tak bogatych w płatki, że jeden wypełniał połowę koszyczka do sypania na procesji, trzeba było palikować. Między tymi wieloletnimi bylinami musiały się jeszcze zmieścić sadzone na wiosnę bulwy georginii i absolutnie niesamodzielne łodyżki pnącego pachnącego groszku. Na końcu tego panoszył się, osłaniający drobniejszą kolorową brać od złośliwych zachodnich wiatrów, okazały krzak pospolitego bzu-lilaka. W jego wonnych kiściach szukało się szczęścia: nietypowych, bo pięciopłatkowych kwiatuszków. W jego też cieniu chroniły się krzewinki marunki oraz drobnokwiatowe chryzantemy, bardzo przydatne przy jesiennej dekoracji grobów. Niższe piętro to rośliny jednoroczne: wielobarwne astry, czerwonokrwiste szałwie, odurzające wonią lewkonie, dumnie wyprostowane cynie, skromniutkie, ale bezkonkurencyjne pod względem zapachu maciejki i rezedy. Między nimi akcent specjalny: dwa okrągłe klomby obsadzone srebrzystolistnymi kępkami zimotrwałych goździków, w środku zaś wypełnione bratkami i stokrotkami. Gdzieś po bokach pyszniły się jeszcze okazałe gladiole i lwie paszcze. Odrębny akapit należy się tradycyjnym białym liliom, które na szczęście do dziś nie dały się pokonać nowszym odmianom, dzięki czemu raz w roku mogę sobie kupić nieziemsko pachnący bukiet i przenieść się w „kraj lat dziecinnych”. Z takim symbolem niewinności w dłoni ówczesne ośmiolatki przystępowały do Pierwszej Komunii. Lilie to monarchinie traktowane z należną atencją, ale całe wcześniej wymienione „pospólstwo” także cieszyło się ogromną sympatią. Pozyskiwane było ze skrzętnie zbieranych i przechowywanych cebul, kłączy, nasion, we właściwym momencie wysiewanych, rozsadzanych, przerywanych, chronionych od chwastów. Jego wzrastaniu zawsze towarzyszyło radosne oczekiwanie połączone z niepokojem (co z tego wyrośnie, czy lewkonie, astry i cynie okażą się „sierdziste”, czy też, nie daj Boże, „łyse”?) Niespodzianek nie sprawiały jedynie bratki i stokrotki kupowane w stanie już kwitnącym. Żadnych zabiegów nie wymagały natomiast samo rozsiewające się wielokolorowe ostróżki, wielkoliściasty o różowych kitkach rdest, purpurowe kiście szarłatu. Zjawiało się „toto” bezceremonialnie wśród roślin warzywnych, często w nadmiarze. Były we wsi oczywiście i bogatsze ogródki. Można w nich było dostrzec rzadkie wówczas pierwiosnki, bladoniebieski barwinek, narcyzy, czasem nawet koronę cesarską czy różowe serduszka. Uginały się pod białymi pomponami gałęzie kalin, pachniały wieczorami jaśminy. Ciekawe, że, podobno typowo sielskie, malwy znałam tylko ze wspomnień mamy. Tu drobna refleksja. Dziś nie żałuje się terenu na kawał wystrzyżonego trawnika ozdobionego egzotycznymi krzewami i bylinami, dawniej niejedna gospodyni z bólem serca ograniczała grządki kwiatowe do minimum, bo przecież ważniejsze były warzywa i owoce. Za to te skromne rabatki mieniły się bogactwem barw, kształtów, urzekały mnogością zapachów. W upalne dni pobrzmiewały brzęczeniem pszczół, a w sierpniowe wieczory czarowały muzyką świerszczy . Taki mniej więcej obraz kwitnienia zachowała moja pamięć - i wystarczy. Jednak zanim skończę, proponuję mały kwiz – sprawdzian znajomości języka naszych przodków, gwary grobelskiej. Spróbujmy wybrane z powyższego tekstu dzisiejsze nazwy kwiatów dopasować do podanych niżej, używanych kilkadziesiąt lat temu. A więc co to jest/było: głowoc, kokostyl, maślonka, muszkata, niezgoda, pani młodo, parsywka, siyrotka, siwe leluje, ślypoki, tureckie proso, wycka, ziabie łocka, zimowe ziele ? Owocnego zgadywania i mnóstwa kwiatów wokół Maria Teresa (Zdjęcia 2, 4, 6 – autorki, 1, 3, 5 – ze stron: 2 127 986 tekstów, 19 886 poszukiwanych i 251 oczekujących Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów. Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków! Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności

wszystko kwitnie wkoło z tekstem