Odp: Facet starszy o 20 lat. Wszystko przestanie być proste i piękne, kiedy minie pierwszy etap uniesień i zachwytów. Wtedy zauważysz, że koleżanki w Twoim wieku mają jakoś inaczej w małżeństwie. On Cię dwieście razy przewyższa doświadczeniem życiowym i nigdy nie będziesz dla niego pełnoprawną partnerką. Chłopak pyta sie mnie jak go kocham co mam odpisać? 2010-03-22 17:21:44; Co mogę mu odpisać jak chłopak pyta się mnie czy go kocham? 2011-07-24 19:23:08; Czemu moj chlopak wciaz pyta czy go kocham? 2011-10-09 18:08:02; Chłopak pyta dlaczego go kocham. co odpowiedzieć ? 2011-12-20 13:08:29; Mój chłopak sie pyta kocham go bo? 2010-04-11 „Ciociu Gulgun, Ferit i ja jesteśmy razem od trzech lat” – kontynuuje dziewczyna. – „Kiedy jego dziadek zdecydował o ślubie, przyszedł do mnie i wszystko mi powiedział. Byłam w szoku, to było dla mnie nierealne. Ale nie pokazywałam tego przed Feritem, ponieważ on także był bardzo smutny. Bardzo go kocham. Wyprujesz sobie flaki i zyly zeby go wychowac a na starosc i tak wyladujesz w domu starcow. Twoj facet ma absolutna racje nie zgadzajac sie na dziecko. zobacz odpowiedzi (3) (Ocena: 5)29.03.2017 23:07. Kopnij go w doopę, czyli porzuć lub zaprowadź do psychiatry. To niedojrzały goowniarz, który traktuje Cię niepoważnie. Zakochują się szybciej niż kobiety, są pewni swoich uczuć i wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia. Zobacz, jak czułe serca mają faceci. Stereotypy o męskiej miłości przekonują, że serce faceta jest dość trudne w podbiciu. A przyspieszone bicie wywoła raczej seks niż głębokie patrzenie w oczy. Prawda jednak jest zupełnie Nie oszukujmy się – ten facet podoba się kobietom nie tylko dlatego, że deklaruje słuszne, feministyczne poglądy. Nie chcę mieć kasy jak lodu bo uważam, że to rodzi problemy, ale chciałabym spokojnie żyć, a nie od 1 do 1. Kocham go bardzo i to jest problemem, bo nie jestem w stanie odejść. Spłaca kredyt, ciągle ma cos do zapłaty, ludzie go oszukują (często na kasę), nie czyta umów gdy je podpisuje, co rodzi duże problemy. UAzk. Pyta go, dlaczego ją kocha, ponieważ ona nie rozumie. Dlaczego taki facet miałby kochać taką dziewczynę i jak? Co zrobiła, żeby mieć tyle szczęścia? Co zrobiła, żeby zasłużyć na jego miłość?„Dlaczego mnie kochasz?” - pyta. I patrzy na nią, nie jak ona jest szalona, ​​ale jakby zastanawia się, jak mogła być tak pięknie nieświadoma, nieświadoma faktu, że po prostu ją kocha tak, jak na to zasługuje. Że jego miłość jest łatwa dzięki osobie, którą ona ją kocha, bo ona jest dla niego. Ponieważ kiedy czuje, że jego życie powoli się rozpada, w jakiś sposób zbiera kawałki, zanim to nastąpi. Ponieważ kiedy wraca do domu z pracy i ma najgorszy dzień w historii, słucha, a ona nie sprawia, że ​​czuje się źle z powodu negatywnego nastawienia lub upuszczania go na nią, wie, że potrzebuje tylko kogoś, kto go usłyszy. On ją kocha, ponieważ ona słucha. On ją kocha, ponieważ nie próbuje go zmienić. Nie określa listy rzeczy, które chciałaby zrobić, ani, mówiąc, wykazu cech, które chciałby, by wcielił. Nie żałuje, że nie jest kimkolwiek innym, niż już jest, a on ją kocha, ponieważ wydaje się, że lubi i wspiera osobę, którą nadal się ją kocha, ponieważ nie przeprasza za to, że jest sobą. Nie przeprasza za płacz przez argument, który nie ma sensu. Nie przeprasza za reakcję, czy to podniecenie, gniew czy radość. Nie przeprasza za swoje uczucia. Kocha ją, ponieważ nie żałuje, że jest tym, kim jest, że ma uczucia, które czuje, lub reaguje na reakcje wywołane przez te ją kocha, bo kiedy ona przeprasza, to z powodu bałaganu. I kocha ją, ponieważ nie spodziewa się, że same przeprosiny to naprawią. Nie oczekuje, że przeprosiny wymażą jej złe decyzje i wyczyszczą tablicę z błędów. Kocha ją, ponieważ jej przeprosiny oznaczają, że jest gotowa iść naprzód i nie popełniać tych samych błędów ponownie. Kocha ją, ponieważ akceptuje rzeczy, które większość ludzi uważa za wady. Widzi jego niedoskonałości i rozumie, że to czyni go człowiekiem. Widzi jego niedoskonałości i rozumie, że też je ma. On ją kocha, ponieważ nie oczekuje, że ich miłość będzie idealna. Ona też nie spodziewa się, że będzie ją kocha, ponieważ nie sprawia, że ​​czuje się rozczarowany. Kocha ją, ponieważ jest z niego dumna i ze wszystkiego, co zrobił, ponieważ nie wywiera na nim presji oczekiwaniami, które musi spełnić, ani wzorcami, które musi osiągnąć. On ją kocha, ponieważ ona go akceptuje, nawet jeśli mu się nie uda. On ją kocha, ponieważ nie odchodzi, kiedy to się dzieje. Uwielbia ją, ponieważ zachęca go, aby kontynuował, spróbował jeszcze raz i nie czuł się zniechęcony. On ją kocha, ponieważ motywuje go do bycia kobiece w filmach Disneya Więc kiedy zapyta go, dlaczego ją kocha, zapyta ją, skąd ona nie wie. „Jak mógłbym cię nie kochać? Jak mogłeś nie zrozumieć, dlaczego? ”. A ona w głowie wie, że dzieje się tak, ponieważ niewielka część jej nie może w to uwierzyć, a większa część jej może nie chce, ponieważ jeśli wierzy mu, kiedy mówi:„ Ja kocham cię ”, jeśli wierzy we wszystkie powody, które podaje, musi to oznaczać, że miłość jest czymś, na co zasługuje. To musi oznaczać, że ta miłość jest prawdziwa, ponieważ w końcu znalazła osobę, która może jej ją dać. Kaik SilvaPyta go, dlaczego ją kocha, ponieważ ona nie rozumie. Dlaczego facet taki jak on miałby kochać dziewczynę taką jak ona i jak? Co zrobiła, żeby mieć tyle szczęścia? Co zrobiła, żeby zasłużyć na jego miłość? "Dlaczego mnie kochasz?" ona pyta. I patrzy na nią, nie jakby była szalona, ​​ale jakby zastanawiał się, jak mogła być tak pięknie nieświadoma, nieświadoma faktu, że po prostu kocha ją tak, jak zasługuje na miłość. Że jego miłość nie wymaga wysiłku ze względu na osobę, którą jest. Kocha ją, ponieważ jest przy nim. Ponieważ kiedy czuje, że jego życie powoli się rozpada, jakoś zbiera kawałki, zanim to się stanie. Bo kiedy wraca do domu z pracy i ma najgorszy dzień w życiu, ona słucha i nie zmusza go czuje się źle z powodu skrywania negatywności lub wyładowywania się na niej, wie, że on po prostu potrzebuje kogoś, kto usłyszy jego. On ją kocha ponieważ ona słucha. Kocha ją, ponieważ nie próbuje go zmienić. Nie układa listy rzeczy, które chciałaby, aby on zrobił lub powiedział listę cech, które chciałaby, aby ucieleśniał. Nie życzy sobie, żeby był kimś innym niż tym, kim już jest, a on ją kocha, ponieważ wydaje się, że cieszy się i wspiera osobę, którą nadal jest. On ją kocha ponieważ nie przeprasza za bycie sobą. Nie przeprasza za płacz po kłótni, która nie ma sensu. Nie przeprasza za reakcję, czy to podekscytowanie, złość czy radość. Nie przeprasza za swoje uczucia. Kocha ją, ponieważ nie przeprasza za to, że jest osobą, którą jest, ma uczucia, które czuje, ani nie reaguje na reakcje, które te uczucia wywołują. Kocha ją, ponieważ kiedy przeprasza, to za zepsucie. I kocha ją, ponieważ nie oczekuje, że same przeprosiny to naprawią. Nie spodziewa się, że przeprosiny usuną jej złe decyzje, wyczyszczą tablicę z jej błędów. Kocha ją, ponieważ jej przeprosiny oznaczają, że jest gotowa iść naprzód i nie popełniać ponownie tych samych błędów. Kocha ją, ponieważ akceptuje w nim rzeczy, które większość ludzi uważa za wady. Widzi jego niedoskonałości i rozumie, że to czyni go człowiekiem. Widzi jego niedoskonałości i rozumie, że też je ma. Kocha ją, ponieważ nie oczekuje, że ich miłość będzie idealna. Ona też nie oczekuje, że będzie doskonały. Kocha ją, ponieważ nie sprawia, że ​​czuje się rozczarowany. Kocha ją, bo jest z niego dumna i ze wszystkiego, co zrobił, bo nie naciska na niego oczekiwania że musi sprostać lub wzorców, które musi osiągnąć. Kocha ją, ponieważ akceptuje go nawet wtedy, gdy mu się nie udaje. Kocha ją, ponieważ nie odchodzi, kiedy to się dzieje. Kocha ją, ponieważ zachęca go do kontynuować, aby spróbować ponownie i nie czuć się przy tym zniechęconym. Kocha ją, ponieważ motywuje go do bycia silnym. Więc kiedy pyta go, dlaczego ją kocha, zapyta ją, dlaczego nie wie. „Jak mógłbym cię nie kochać? Jak mogłeś nie zrozumieć dlaczego? I w głowie wie, że to dlatego, że mała część jej nie może w to uwierzyć, a większa część może nie chce do, ponieważ jeśli wierzy mu, kiedy mówi „kocham cię”, jeśli wierzy we wszystkie podane przez niego powody, musi to oznaczać, że miłość jest czymś, co ona zasługuje. To musi oznaczać, że ta miłość jest prawdziwa, ponieważ w końcu znalazła osobę, która może jej ją dać. Zakochanie to najpiękniejszy stan w życiu. Możesz jednak czuć się trochę spięta, jeśli jedno pytanie nie daje Ci spokoju: czy on Cię szczerze kocha? Nie jest tajemnicą, że mężczyźni i kobiety na różne sposoby okazują swoje uczucia. Podczas gdy kobieta czeka na lawinę wyznań miłosnych, mężczyzna potulnie prostuje zabłąkany kosmyk jej włosów. Po czym poznać, że on naprawdę Cię kocha? Podpowiadamy! Jest gotowy na kompromisy Kochający mężczyzna jest gotów przyznać się do własnych pomyłek i poddać się swojej wybrance, nawet jeśli będzie to dla niego prawdziwy sprawdzian. Zakochany mężczyzna szanuje opinię swojej kobiety i nie jest to dla niego pusty frazes. Dlatego jest w stanie iść na kompromisy, zapominając o swoim uporze. A jeśli powierzył Ci swój samochód – to mówi samo za siebie! Zawsze jest gotów coś naprawić Z kochającym mężczyzną możesz zapomnieć, gdzie w domu jest młotek i gdzie trzeba wkręcić żarówkę. Postrzega to jako świetną okazję do wykazania się praktycznymi umiejętnościami i udowodnienia, że ​​będzie dobrym mężem. Nawiasem mówiąc, jeśli wystarczy go raz poprosić o zrobienie czegoś, jest to znak, że naprawdę bardzo mu na Tobie zależy. Gotuje dla Ciebie Jeśli mężczyzna gotuje dla Ciebie, to z pewnością jest miłość. Badania potwierdzają, że mężczyźni, którzy gotują, potrafią wyjść ze swojej strefy komfortu. Często oznacza to także miłość i poświęcenie. Mowa ciała – przyjrzyj się jego postawie Przyglądając się bliżej wskazówkom niewerbalnym, ważne jest, aby zrozumieć, o czym mówi mowa ciała Twojego mężczyzny. Pozycja, w której mężczyzna siedzi z rozstawionymi nogami, może być irytująca w transporcie publicznym, ale kiedy robi to podczas komunikacji z Tobą, to już jest dobry znak. Ten niewerbalny sygnał wskazuje na jego zainteresowanie Tobą – to znaczy, że jest na Ciebie otwarty. Gestykulowanie także jest znakiem, że mężczyzna chce zrobić na Tobie wrażenie. Jeśli ruchy jego rąk wydają się nieco przesadzone, to wyraźnie podświadomie chce przyciągnąć Twoją uwagę, demonstrując swoje rozluźnienie i siłę. Im swobodniejsza jest jego postawa (to znaczy: im więcej miejsca zajmuje w przestrzeni), tym bardziej oczywiste jest jego pragnienie pokazania swojej wagi i zdobycia Twojej przychylności. Fot. Oziel Gómez/Unsplash Potrafi Cię naprawdę słuchać Naprawdę zainteresowany Tobą mężczyzna będzie Cię słuchać z zainteresowaniem i bez rozpraszania się. Takim zachowaniem mężczyzna pokazuje, że jesteś dla niego ważna. Jeśli pamięta wszystkie tematy, o których rozmawialiście, i przypomina Ci najdrobniejsze szczegóły Twoich odpowiedzi, to zdecydowanie jest w Tobie zakochany. Prawi Ci komplementy Wydawałoby się to oczywiste. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kansas potwierdzają, że mężczyzna zawsze znajdzie sposób, by pochwalić kobietę, którą kocha. Jest to rodzaj wyznania podziwu, bez wypowiadania słów „kocham cię”. Zwróć uwagę, jakie komplementy mówi Ci Twój mężczyzna – czy odnoszą się one do Twoich cech fizycznych lub cech charakteru? Komplementy na temat Twojej dobroci, szczerości i oddania wskazują, że naprawdę Cię ceni i troszczy się o Ciebie. Zadaje Ci osobiste pytania Zakochany mężczyzna chce wiedzieć więcej o kobiecie, którą kocha. Jeśli Twój wybranek zadaje Ci wiele pytań, na przykład, będzie chciał poznać Twoją opinię na temat jakiegoś problemu lub zapyta o Twoje zainteresowania i aspiracje, to znak, że Cię potrzebuje. Zadając Ci osobiste pytania, mężczyzna nie tylko ma nadzieję, że Cię lepiej pozna, ale także szuka między Wami głębszego połączenia. Główne „znaki” miłości: W jego słowach słyszysz tyle ciepła i troski, że jesteś gotowa w nich utonąć. Czasami myślisz, że nikt wcześniej nie rozmawiał z Tobą z taką miłością!Tworzy plany na przyszłość, w których główna rola przypada Tobie i nie wyobraża sobie życia bez Ciebie! Jest bardziej zainteresowany Twoim życiem niż Twoja mama. Pyta Cię o wszystko: jak wyglądało Twoje dzieciństwo, co chcesz robić w weekend, jak widzisz swoją przyszłość i dlaczego nie lubisz selera! Jest naprawdę zainteresowany tym, aby dowiedzieć się wszystkiego o pamięta wszystko, co mówisz. Kochający facet próbuje przeznaczyć co najmniej pół godziny dziennie na komunikację z Tobą. Nie ignoruje Cię przez wiele dni, a nawet tygodni. Traktuje Cię bardzo ostrożnie i nigdy nie skrzywdzi Cię nieprzemyślanymi słowami, obelgami i niegrzecznym zachowaniem. Zakochany mężczyzna jest zainteresowany Waszym związkiem i próbuje go poprawić. Nigdy nie ucieknie, jeśli pojawią się w nim trudności. Rozpieszcza Cię miłymi niespodziankami, prezentami, kwiatami, próbuje dowiedzieć się, jakie kwiaty i słodycze zmiany w Twoim nastroju i próbuje się dowiedzieć, dlaczego jesteś smutna, i nie odchodzi, gdy widzi Twoje łzy. Kochający partner będzie chciał dla Ciebie tego, co najlepsze, a w dodatku będzie starał się być lepszy dla Ciebie. Jeśli co najmniej 5 z powyższych znaków jest obecnych w Twoim związku, spieszymy Ci pogratulować! On cię kocha! A jeśli żaden z nich nie pasował, to zastanów się dobrze, czy warto spędzać czas z osobą, która nie traktuje Cię poważnie. Fot. Vitor Pinto/Unsplash 21: „Yildiz, dość już tego snu! Wstawaj!” – woła Zeynep i wchodzi do pokoju siostry. – „Spóźnisz się do pracy, wstań!”. „Co to za krzyki? Idź stąd” – mówi Yildiz i zakrywa oczy dłonią, na której znajduje się pierścionek zaręczynowy. „Co to jest?” – Zeynep robi wielkie oczy. – „Powiedz mi, że kupiłaś to na bazarze”. „O czym ty mówisz?”. „O pierścionku”. „Twoja siostra wychodzi za mąż!”. „Co?! Jak to?!”. „Halit oświadczył mi się wczoraj, zgodziłam się”. „Co masz na myśli? Czy nie powiedziałaś, że między waszą dwójką nic nie ma?”. „Dlaczego tak na mnie patrzysz? Czy zrobiłam coś złego? Po prostu powiedziałam, że się zgadzam”. „Czy on nie był tutaj i nie powiedział mi, że między wami nic nie ma?” – przypomina Zeynep. – „Okłamał mnie?”. „Nic nie było, ale…”. „Wyjdziesz za niego? Kochasz go?”. „Kocham”. „Po tym wszystkim, co się stało… To wszystko było dla ciebie tylko grą, aby go poślubić, tak?”. „Nie bądź głupia.” – Yildiz zwleka się z łóżka. – „Ukrywałam swoje uczucia, dlatego to wszystko się stało”. „Czy nie zdajesz sobie sprawy, że on jest od ciebie znacznie starszy? Właśnie się rozwiódł! Jego żona przyszła do mojego biura!”. „Nie jego żona, tylko była żona. Nie wspominaj mi o niej. Moje szczęście jest ważniejsze od jej bzdur”. „Yildiz, co się dzieje?” – Zeynep naciska na siostrę. – „Pytam się ciebie!”. „Dość! Wychodzę za niego za mąż, czy ci się to podoba, czy nie! Podjęłam decyzję, przywyknij do tego. Poślubię jednego z najbogatszych ludzi w kraju, a tobie to przeszkadza. Dlaczego?”. „Myślisz, że jestem zazdrosna i dlatego to mówię?”. „Gdyby Alihan chciał wziąć z tobą ślub, tańczyłabyś ze szczęścia. Ja też byłabym szczęśliwa, że dobrze wybrałaś. Ale spójrz na siebie, ty jesteś smutna!”. „To ty będziesz smutna!”. „Nawet jeśli będę smutna, to będę bogata! To jest najważniejsze!”. Tymczasem Halit informuje swoje córki, że zamierza się ponownie ożenić. „Nie rozumiem?” – mówi Zehra, chcąc się upewnić, że się nie przesłyszała. „Wszystko jest jasne” – odpowiada mężczyzna. – „Nie spędzę reszty życia sam, to pewne”. „Oczywiście, ale nie oczekiwałyśmy, że od razu się ożenisz. Dopiero co się rozwiodłeś”. „Mówisz to z powodu troski, czy dlatego, że jesteś samolubna?”. „Tato, nie chcemy, abyś podjął pochopną decyzję” – zabiera głos Lila. – „To moja siostra chce powiedzieć”. „Wy wkrótce stąd odejdziecie, będziecie miały swoje życie. Nie myślicie chyba, że zostanę tutaj sam”. „Dopiero co rozwiodłeś się z Ender, cierpiałeś przez nią” – przypomina Zehra. – „Czy nie myślisz, że to niebezpieczne wprowadzać do domu nową pannę młodą? Jesteś bogatym i znanym mężczyzną, ona może mieć złe intencje”. „Mnie chcesz doradzać? Mówisz to mi, a sama nie potrafisz utrzymać jednej bransoletki na ręku?”. „Mówię ci tylko, żebyś był ostrożny”. „Podjąłem decyzję”. „W porządku. Kim jest ta kobieta? To Azra Cevik?”. „Ciągle wypytujesz!”. „Nie chcemy, żebyś był nieszczęśliwy” – tłumaczy Lila. – „Nikt ci się nie sprzeciwia”. „Nie rozumiecie mnie. Nie proszę o pozwolenie, tylko was informuję”. „Jak dobrze znasz Azrę?” – pyta Zehra. „Znam ją” – oświadcza Halit. – „Nie ma na imię Azra, tylko Yildiz”. „Yildiz?”. „Tak, pracowała dla mnie. Jest uczciwą kobietą”. „Jako kto pracowała dla ciebie?”. „Była moją kelnerką”. „Kelnerką?! Tato, czy ty jesteś normalny? Nic nie powiedziałyśmy o sekretarce, która okazała się zepsutą kobietą, a teraz przyprowadzisz jeszcze kelnerkę! Nisko upadłeś!”. „Uważaj, jak rozmawiasz ze swoim ojcem!”. „Tato, a co z Erimem?” – pyta Lila. „On jest mądrzejszy od was. Powiedział, że powinienem zrobić to, co mnie uszczęśliwi. To było wszystko, musicie znać swoje granice.” – Mężczyzna odchodzi. Akcja przenosi się do firmy. Zeynep wchodzi do gabinetu Alihana. Staje przed jego biurkiem i oznajmia niepewnie: „Musimy porozmawiać”. „Mów, słucham cię”. „Nie wiem, od czego zacząć”. „Zeynep, co się dzieje? Usiądź”. „Cóż, pan Halit i Yildiz… biorą ślub”. „Czy byli razem?”. „Nie, nie byli”. „Czyli poznają się w małżeństwie? Nie rozumiem”. „Alihanie, wiem, co myślisz. Myślisz teraz, że Ender miała rację, ale naprawdę…”. „Nie interesuje mnie Ender. Pytam ciebie, bo to trochę dziwna sytuacja. Czy ludzie nie powinni być ze sobą razem jakiś czas przed ślubem?”. „Tak, ale oni nie byli” – odpowiada dziewczyna. – „Jestem tego świadkiem”. „Nieważne, życzę im szczęścia”. „Wierzysz mi, prawda?”. „Oczywiście.” – Alihan ujmuje dłonie ukochanej. – „Dlaczego miałbym ci nie wierzyć?”. „Czy przez jakiś czas możemy nie mówić o naszym związku?”. „Tak, ale dlaczego?”. „Ponieważ uważam, że to nie w porządku. Zdarzyły się złe rzeczy. Nie chcę, żeby w nas to uderzyło”. „W porządku, jak uważasz.” – Mężczyzna całuje dłonie Zeynep. Akcja przeskakuje do wieczora. Zeynep wraca do mieszkania, gdzie czekają na nią Yildiz i jej narzeczony. „Panie Halicie, prawdopodobnie przyszedłeś tutaj, aby porozmawiać” – stwierdza Zeynep. – „Ale twoje słowa sprzed kilku dni i obecna sytuacja są ze sobą sprzeczne”. „Możesz mnie raz jeszcze wysłuchać? Proszę, usiądź” – mówi mężczyzna. Gdy wszyscy zajmują miejsca w pokoju dziennym, kontynuuje: „Rozumiem, jak z twojej strony wygląda to wszystko”. „Nie tylko z mojej. To po prostu nie wygląda dobrze”. „Nie uważasz, że to dobrze, że dwoje kochających się osób chce być razem?”. „Gdyby to faktycznie było takie proste…” – odzywa się ukochana Alihana. „Oczywiście, że nie jest, ale nie jest też tak skomplikowane, jak myślisz” – przekonuje Halit. – „Jestem zakochany w Yildiz, chcę się z nią ożenić. Ona uważała, że to błąd. Powiedziałem ci ostatnim razem, że nie ma nic wspólnego z moim rozwodem. Zawsze starała się trzymać mnie na dystans. Yildiz to mój skarb, zrobię wszystko, aby ją uszczęśliwić”. „Cóż… Mogę wam tylko życzyć szczęścia”. „Moja kochana siostra!” – Yildiz przytula Zeynep. – „Świętujmy to!”. „Myślałem, że pójdziemy porozmawiać też z moimi dziećmi” – oznajmia Halit. „Od razu?” – pyta Yildiz. „Tak, na co czekać?”. „W porządku, przebiorę się”. Tymczasem Zerrin odbiera telefon od Lili. Córka informuje ją o ślubie jej ojca i Yildiz. Kobieta jest załamana. Osuwa się na podłogę w łazience i wybucha spazmatycznym płaczem. Następna scena rozgrywa się w posiadłości. Yildiz, Halit oraz jego dzieci siedzą przy stole. „Yildiz, co robisz, kiedy nie jesteś kelnerką?” – pyta Zehra. – „Co możesz powiedzieć nam o sobie?”. „Zdaję sobie sprawę, że nie podoba ci się ta sytuacja” – mówi Yildiz. – „I ja byłabym uprzedzona, gdybym była na twoim miejscu. Mam siostrę, ona zachowywała się tak samo”. „Doprawdy?”. „Tak” – potwierdza Halit. – „Zeynep przez długi czas była przeciwna naszemu związkowi, ale wyjaśniłem jej, jak bardzo szanuję Yildiz. W końcu dała nam swoje błogosławieństwo”. „Dla mnie najważniejsze jest szczęście mojego taty” – oznajmia Erim. „Dla mnie też” – mówi Lila. Zehra nic nie mówi, jedynie kręci głową. „Yildiz, kiedy zaczniemy przygotowania?” – pyta Halit. „Wszystko potoczyło się tak szybko, że o tym zapomniałam” – odpowiada dziewczyna. „Jeśli potrzebujesz pomocy, Zehra i Lila są tutaj”. „Oczywiście, pomożemy” – potwierdza córka Zerrin. – „Prawda, siostro?”. „Yhym, oczywiście” – odpowiada Zehra z wymuszonym uśmiechem. „Nie, nie potrzebuję pomocy” – oznajmia Yildiz. – „Moja siostra mi pomoże”. „Kiedy odbędzie się ceremonią ślubna?”. „Tak szybko, jak to możliwe” – odpowiada Halit. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Lila przyjeżdża do domu matki. Dzwoni do drzwi, a gdy nikt nie otwiera, używa swojego klucza, by otworzyć. Znajduje swoją matkę siedzącą na podłodze w otoczeniu pustych butelek po alkoholu. Pijana w sztok kobieta ogląda na laptopie film ze swojego ślubu z Halitem. „Wzięłaś tabletki?” – pyta przerażona Lila, zauważając na stole opakowania z różnymi lekarstwami. – „Powiedz mi prawdę, proszę”. „Nie wzięłam. Chciałam, ale nie zrobiłam tego” – odpowiada Zerrin, bełkocząc. – „Piję, tak, ale żadnych tabletek…”. Tymczasem Caner wraca do domu. Przekazuje siostrze informację, że Halit ponownie się żeni. Ender wygląda tak, jakby zaraz miała eksplodować. Czy dojdzie do ślubu Halita i Yildiz? Czy byłe żony mężczyzny spróbują pokrzyżować jego plany? Przejdź do zawartości Start – blogBiuletynLEKCJE MIŁOŚCIWarsztatyPsycholog onlineSalon VIPKontakt Po czym poznać, że kocham? Po czym poznać, że kocham? Zapraszam do tego artykułu szczególnie osoby, które mają trudność z określeniem swoich uczuć wobec partnera. Jeśli nie wiesz, po czym poznać, że naprawdę kogoś kochasz, przedstawię Ci kilka jasnych kryteriów pomagających rozpoznać to cudowne uczucie. Spodobał Ci się artykuł? Podaruj go znajomym - niech Miłość się rozprzestrzenia :) Psycholog i psychoterapeuta poznawczo-behawioralny. Jej pasją jest Miłość i Duchowość - ich obserwacja, kontemplacja i świadome przejawianie w codziennym życiu. Uwielbia przyrodę, jogę, śmiech. Szczęśliwa małżonka Tomasza Kurzydłowskiego :) Podobne wpisy Page load link

dlaczego facet pyta czy go kocham